Zgodnie z zapowiedziami opublikowanymi na Twitterze, Google rozpoczął proces wprowadzania aktualizacji algorytmu wyszukiwarki (core update) od 3 grudnia 2020 roku.
Tradycyjnie, jak na giganta z Mountain View przystało, informacje są lakoniczne i ograniczają się do podlinkowania garści uniwersalnych wskazówek dotyczących aktualizacji algorytmów. Warto również wspomnieć, że to dopiero trzecia aktualizacja w tym roku kalendarzowym, a od poprzedniej minęło więcej czasu, niż zazwyczaj ma to miejsce. Poprzedni update miał miejsce 4 maja, czyli w dzień nazywany w internecie Dniem Gwiezdnych Wojen. Bardzo możliwe, że na opóźnienia względem standardowego kalendarza aktualizacji miała wpływ sytuacja związana z pandemią. Nam pozostaje trzymać kciuki za to, aby dłuższa przerwa nie oznaczała rewolucji w SERPach i stałych spadków pozycji.
Na efekty aktualizacji przyjdzie nam jeszcze poczekać, ponieważ sam proces wdrażania nowego algorytmu może trwać nawet kilka tygodni. Czy już teraz zauważyliśmy jakieś zmiany? Tuż po wprowadzeniu aktualizacji mogliśmy odnotować sporą zmienność w SERPach, nawet w kategoriach, które bardzo rzadko doświadczają zmienności wywołanej aktualizacjami. Zmiany w kategorii zakupów online były natomiast jednodniowe i szybko wróciły do poziomów sprzed aktualizacji.
Aktualizacje Google – wielka niewiadoma
Core Update zawsze wywołuje niemałe poruszenie w całej branży powiązanej z pozycjonowaniem stron internetowych. Jedni z niepokojem obserwują rankingi, inni panikują i obawiają się utraty swoich ciężko wypracowanych pozycji. Google natomiast uspokaja i odsyła do poradnika dla webmasterów i właścicieli stron, a oficjalne komunikaty ogranicza do minimum. Czy faktycznie mamy się czego obawiać?
Gdy popatrzymy na poprzednie aktualizacje z perspektywy czasu, działają one raczej jako okazja do uzyskania lepszych pozycji lub docenienie dobrej jakości treści oraz odpowiedniej optymalizacji. Update to także szansa na odrobienie strat przez witryny, które straciły na poprzednich aktualizacjach, ale podjęły kroki, aby nadrobić zaległości i dostosować się do nowych wymagań Google.
Jeśli strona jest sumiennie prowadzona, a wszelkie działania z zakresu SEO mają na uwadze aktualne trendy i wytyczne, aktualizacja algorytmów może tylko pozytywnie zweryfikować pozycje w rankingach. Obawiać mogą się natomiast firmy wciąż korzystające z tych samych metod i nie nadążają za zmianami i zaleceniami od Google.
Zmiany w algorytmie Google, a zainteresowanie konkretnymi tematami
Warto także pamiętać o tym, że aktualizacje algorytmów mogą uwzględniać również zmiany w zainteresowaniu konkretnych tematów. Tutaj trzeba przyznać, że ostatnie kilka miesięcy dla wielu branż było prawdziwym trzęsieniem ziemi. Świetnym przykładem będą kwestie związane z pracą zdalną, spotkaniami biznesowymi i konsultacjami online. Wyraźny wzrost zainteresowania może przełożyć się wzrost pozycji w tych dziedzinach po grudniowej aktualizacji.
W tej sytuacji pozostaje nam bacznie obserwować zmiany i reagować na wszelkie informacje publikowane przez pracowników Google. Za kilka tygodni będziemy mogli dokładniej ocenić, jakie tak naprawdę zmiany przyniosła nowa aktualizacja, a następnie odpowiednio na nie reagować. Jedno jest pewne, strony prowadzone rzetelnie i z dużym naciskiem na wartościową treść nie powinny być zagrożone wyraźnymi spadkami.
Kamil Winiszewski
Pasjonat ogólnopojętego marketingu internetowego. Od wielu lat zajmuje się SEO ale przez strach przed efektem Dunninga-Krugera nie ma śmiałości nazywania się ekspertem.
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.